Memory Alpha
Advertisement
Poprzedni odcinek:
The Loss
Star Trek: Następne pokolenie
sezon 4
Następny odcinek:
The Wounded
Data dancing with hologram
Serial: TNG
Sezon: 4x11
Tytuł: Data's Day
Polskie tytuły: Dzień Daty / Drużba
Data pierwszej emisji: 7 stycznia 1991
Premiera w Polsce: 23 kwietnia 1998
TVN
Numer produkcyjny: 40274-185
Rok: 2367
Data gwiezdna: 44390.1
Scenariusz: Harold Apter
Reżyseria: Robert Wiemer
4x11 Data's Day title card


Zbliżające się wesele przyjaciela Daty wywołuje w nim zakłopotanie spowodowane nieznajomością niuansów ludzkich uczuć.

Streszczenie[]

Data pisze list do komandora Bruce Maddox specjalisty z dziedziny cybernetyki z Instytutu Daystrom'a, w którym opisuje swój zwykły dzień w czasie służby, kontakty między ludzie i poznawanie uczuć. W tym czasie na pokładzie USS Enterprise (NCC-1701-D) przebywa ambasador T'Pel. A Keiko i O'Brian przeżywają stres przedmałżeński.

Pamiętne cytaty[]

-Następnym razem pozwól mi przekazać mu "dobre wieści".

Geordi do Daty

- Komandorze Maddox, okazuje się, że mój program przewidujący ludzkie emocje wymaga... ulepszeń.

Data

- Dziennik drugiego oficera, wpis uzupełniający. Minęło 1550 dni odkąd Enterprise rozpoczął służbę. Poza przybyciem ambasador T'pel, mamy dziś cztery urodziny, przeniesienie dwóch osób, hinduski festiwal światła, dwa turnieje szachowe, jedna szkolna sztuka i cztery awanse. Dzień jak co dzień.

Data

- Jako, że nie odczuwam emocji, bliżej mi do wolkan niż do ludzi. Ich zamiłowanie do logiki jest ciekawe, takie podejście do życia jest ograniczone.

Data o wolkanach

- Proszę nas zostawić samych.

- (do Daty szeptem) Czarująca kobieta.

- (w liście) Ton komandora Rikera sugeruje, że wcale nie uważa ambasador T'pel na czarującą osobę. Doświadczenie mi podpowiada, że myśli wręcz odwrotnie. Ironia jest formą retoryczną, której jeszcze nie udało mi się opanować.

T'pel, Riker i Data

- Nie potrzebujesz strzyżenia. Byłeś u mnie tydzień temu.

- Gdybyś zrobił to dobrze za pierwszym razem, nie musiałbym znowu przychodzić. Tylko nie utnij mi uszu, dobra?

- (w liście) Docinki i przyjacielskie obelgi6sa aspektem ludzkiej wypowiedzi, którego właśnie się uczę. Pomaga mi w tym Geordi La Forge.

- Cześć, Dato.

- ( w liście) Geordi jest moim najlepszym przyjacielem.

- Przyszedłeś się ostrzyć?

- Moje włosy nie wymagają strzyżenia, przygłupie.

-Co?

- Moje włosy nie wymagają...

-"Przygłupie" ?

- Eksperymentuję z docinkami i przyjacielskimi obelgami. Nie chciałem cię obrazić.

- (śmieje się) Tylko nie próbuj tego z kapitanem.

- Oczywiście. Mott, Geordi i Data

- Geordi, ciągle nie rozumiem porannej reakcji O'brien'a.

- Był po prostu zaskoczony. Nie chciał na ciebie nakrzyczeć.

Data i La Forge

- (w liście) Uważam porucznika Worfa za tak zwaną bratnią duszę. Obaj jesteśmy sierotami ocalonymi przez oficerów Gwiezdnej Floty. Dla ludzkiej społeczności wciąż jesteśmy outsiderami. (na żywo) Szukasz prezentu ślubnego?

- Tak.

- Byłbym wdzięczny za pomoc w wybraniu właściwego przedmiotu.

- Oczywiście. Byłem już kilka razy na ludzkich ślubach. (przegląda bazę danych że zdjęciami, gdy wyświetlają się szklanki, zatrzymuje) Zatrzymać.

- Czy to tradycyjny prezent?

- Tak, moi zastępczy często dawali to jako prezent. Taka ludzka tradycja. - (wznawia wyświetlanie, gdy widać szklaną rzeźbę zatrzymuje) Zatrzymać.

- O ile dobrze rozumiem, wybrany przedmiot powinien odpowiadać osobowości osoby wręczającej. Nie widzę w tym ciebie. (po chwili milczenia) Brałeś czynny udział w tych ślubach?

- Nie.

- Czy w twoich oczach nie jest to zaszczyt?

- Może i jest, ale ludzkie rytuały ślubne często składają się z dużej ilości rozmów, tańca i płaczu.

- Tańca?

Data i Worf

- (w liście) Rzadko potrzebuję korzystać z usług doktor Beverly Crusher. Mój biomechaniczny system napraw radzi sobie sam. Często obserwuję, jak leczy inne osoby, i dużo się od niej dowidziałem na temat relacji międzyludzkich. (na żywo) Doktorze, mogę o coś prosić?

- Oczywiście, Dato.

- Nauczy mnie pani tańczyć?

- (odciąga androida na bok) Co?

- Chciałbym nauczyć się tańczyć.

- Ale dlaczego prosisz mnie?

- Przeczytałem zapis pani służby. Wygrała pani zawody w stępowaniu w Akademii St. Louis.

-(ucisza androida) Dobra, daj spokój.

- Czy powiedziałem coś zlego?

- Chodzi o to, że to było bardzo dawno temu. Nie chcę, by znów mówili na mnie "tańczący doktorek".

- Czyli nie zgadza się pani. (zaczyna wychodzić)

-(zatrzymuje androida) No dobrze, ale zachowaj to dla siebie. (kreśli na ustach znak zamykanej klodki)

- (początkowo nie rozumie, po czym powtarza gest doktor) Oczywiście.

Data i Beverly

- (w liście) Mam szczęście, że emocje nie przeszkadzają mi w pracy. W przeciwnym razie nagłe obranie kursu na Strefę Neutralną bardzo by mnie zaniepokoiło.

Data

- Koci suplement numer... 74.

- (Miauczenie)

- (siada przy komputerze. Po chwili na jego kolana wskakuje rudy kot) Komputer, przeprowadzić diagnostykę sensorów strumieniowych.

- Diagnostyka przeprowadzona. Wszystkie systemy w normie.

(dźwięk drzwi)

- Wejść. (odkłada kota na podłogę)

(drzwi otwierają i zamykają się)

- Nie przeszkadzam, komandorze?

- Nie. Może usiądziesz? (w liście) Gdy mój przyjaciel jest strapiony, najlepszą rzeczą, jaką mogę zrobić, to spróbować go pocieszyć. (na żywo) Może czegoś się napijesz?

- Nie, dziękuję. Po pierwsze, chciałem przeprosić za sytuację z dzisiejszego ranka.

- Nie ma za co przepraszać. Nie poczułem się urażony. Może poduszkę? Albo bardziej wygodne krzesło?

- Nie. Dziękuję.

- To może chcesz posłuchać muzyki? Brahams? Aurelia?

- Naprawdę nie trzeba.

Data, Spot (kot Daty) i O'Brien

- (w liście) Jak widać, by rozwiązać ten problem, potrzebuję porady. Doradca Troi mi pomoże. Deannę Troi rozumiem najmniej że swoich przyjaciół. Jej życie i obowiązki są uzależnione od odbioru i analizy emocji. Jako, że ich nie posiadam, muszę być dla niej taką samą zagadką, jak ona dla mnie. (na żywo) O'brien rozmawia ze mną, a Keiko z tobą. Dlaczego nie rozmawiają ze sobą?

- To bardzo dobre pytanie. Chciałabym znaleźć na nie odpowiedź. Może porozmawiają, gdy będą na to gotowi.

- Wiele aspektów tej sytuacji jest dla mnie zagadką. Czytałem sporo tekstów na temat małżeństwa, ale nie znalazłem dobrego poradnika.

- Poradnika czego?

- Bycia pomocnym w analizie zmiennych, wpływających na szczęśliwe małżeństwo.

- (rozbawiona) Powodzenia.

- Jest wiele możliwości.

- Dato, doradzić Ci, jak możesz im pomóc?

- (kiwa głową twierdząco)

- Po prostu się nie wtrącaj. Sami muszą do tego dojść.

- Ale jestem ich przyjacielem. Nie powinienem ich wspierać w trudnych chwilach?

- Można pomagać na wiele sposobów. Czasami najlepiej zostawić ich samych sobie.

- Czy uważasz, że powinni się pobrać?

- Nie wiem. Bardzo mocno się kochają, ale czasem to nie wystarczy. Małżeństwo polega na dzieleniu się sobą z drugą osobą. Na wspólnym życiu i starzenia się razem.

- Starzeniu się razem? Czy to integralny element małżeństwa?

- Zazwyczaj. Dlaczego pytasz?

- Mimo, że jestem androidem, nie wykluczyłem możliwości, że kiedyś wezmę ślub.

- Nie miałam pojęcia, że o tym myślisz.

Data i Deanna

- Wejść. Masz przepustkę poziomu trzeciego na pokładzie Enterprise?

-Zgadza się, pani ambasador.

- Muszę wiedzieć wszystko o systemach obronnych i nawigacyjnych statku. Kod dostępu Kappa Alfa 4601704.

- Kod jest poprawny.

- Jaka jest siła głównych deflektorów przy pełnej mocy?

- Mogę wiedzieć, dlaczego pani pyta?

- Muszę wiedzieć.

- Obowiązują mnie takie same procedury bezpieczeństwa, jak komputer. Dlatego wszystkie zapytania o poufne dane muszę przekazać kapitanowi. Pani reakcja oznacza, że nie chce pani informować kapitana o tym zapytaniu.

- Tak naprawdę nie chciałam tego wiedzieć. Interesowały mnie wyłącznie twoje procedury bezpieczeństwa. Zdają się być wystarczające. Odwołuję tę prośbę. Możesz odejść.

T'pel i Data

- Komandorze Maddox, zawsze chciałem posiadać to, ludzie nazywają intuicją albo instynktem. Jako, że wolkanie nie potrafią kłamać, muszę uznać wytłumaczenie ambasador za wiarygodne. Ale chciałbym, by intuicja podpowiedziała mi, czy dobrze postępuję.

Data

- Zacznijmy od czegoś prostego. Przy tupnięcie i odksok. Spróbuj.

- (powtarza ruch)

- Jeszcze raz. Dobrze. Bardzo dobrze.

- ( wykonuje ruch coraz szybciej) Czy już tańczę doktorze?

- Nie do końca. Możesz już przestać.

Dr. Crusher i Data w holodeku

- Całkiem nieźle.

- Czy nauczyłem się już tańczyć?

- Opanowałeś podstawy.

- Dziękuję, doktorze. Teraz jestem gotowy, by tańczyć na ślubie. (zaczyna wychodzić z holodeku)

- Ślubie?!

- Na ślubie Keiko.

- Dato, nie powiedziałeś mi, że to ma być taniec na ślub!

- Czy to ważne?

- Tak! Na ślubach raczej się nie stepuje.

- Dlaczego?

- Cóż.... W sumie to nie wiem.

Dr. Crusher i Data

-Prywatny dziennik drugiego oficera, uzupełnienie. Wszyscy akceptują ryzyko służby na statku gwiezdnym się, ale strata towarzyszą zawsze wywołuje silne emocje. W takich chwilach bardzo żałuję, że nie potrafię czuć tego co ludzie.

Data

- Dato, proszę zająć się śledztwem. Proszę wszystko sprawdzić. Nie wierzę, że to była zwykła usterka.

- Tak jest. (w liście) Kapitan Picard jako pierwszy zainteresował mnie dziełami Sir Arthura Conana Doyle'a. Stałem się wielkim fanem fikcyjnego detektywa, Sherlocka Holmesa, i jego umiejętności rozwiązywania zagadek przy pomocy dokładnej analizy materiału dowodowego.

Data

- Nie chciałbym bez powodu podążać za nagłym ruchem powietrza.

- (przez chwilę się zastanawia) Szukać wiatru w polu?

Data i dr. Crusher

- Nie stresuj się.

- Nie stresuję się. Jestem zdezorientowany.

Keiko i Data

Gościnna obsada[]

  • ... jako ...

Specjalna gościnna rola[]

  • ... jako ...

Pozostała obsada[]

  • ... jako ...

Zewnętrzne odnośniki[]

~~rozbudowa~~

Poprzedni odcinek:
The Loss
Star Trek: Następne pokolenie
sezon 4
Następny odcinek:
The Wounded
Advertisement