Memory Alpha
Advertisement
Poprzedni odcinek:
The Royale
Star Trek: Następne pokolenie
sezon 2
Następny odcinek:
The Icarus Factor
USS Enterprise-D consumed by energy vortex
Serial: TNG
Sezon: 2x13
Tytuł: Time Squared
Polskie tytuły: Kwadratura czasu,
Z przyszłości
Data pierwszej emisji: 3 kwietnia 1989
Premiera w Polsce: 17 lutego 1998
TVN
Numer produkcyjny: 40272-139
Rok: 2365
Data gwiezdna: 42679.2
Scenariusz: Kurt Michael Bensmiller
Reżyseria: Joseph L. Scanlan
2x13 Time Squared title card


Załoga Enterprise-D spotyka kapitana Picarda z bardzo bliskiej przyszłości w obliczu nieuniknionej katastrofy.

Streszczenie[]

Prolog[]

W swojej kwaterze komandor William Riker przygotowuje posiłek z jajek. Przychodzą do niego komandor porucznik Data i starszy mechanik Geordi La Forge ze sprzętem do smażenia, główna oficer medyczna doktor Katherine Pulaski z piwem z Ennana VI oraz porucznik Worf. Data komentuje niską wydajność ręcznego przygotowywania jedzenia, gdy dostępne są replikatory, jednak Riker zaznacza, że komputer nie jest w stanie wykazać talentu czy indywidualności podczas gotowania. Komandor sprawnie smaży jajecznicę, sztuki gotowania nauczył się od ojca, który podobno tak nie lubił tej czynności, że przekazał pałeczkę całkowicie synowi. Na uwagę Worfa o zwyczajowym uczestnictwie kobiety w procesie przygotowywania posiłków, Riker zdradza, że jego matka zmarła, gdy był bardzo mały, i nigdy nie miał okazji jej poznać. Geordi dopytuje o pochodzenie jajek - komandor nabył je podczas ostatniego postoju Enterprise w Bazie Gwiezdnej nr 73, są to jajka owona. Riker rozdziela porcje jajecznicy między oficerów, doktor rozlewa piwo, wszyscy siadają do posiłku, oprócz Daty podejrzliwie przesuwającego kawałki po talerzu. Geordi i doktor Pulaski stwierdzają po chwili niejadalność jajek, Worf zaś “pożera” wręcz swoją porcję, zachwalając danie. Wówczas kapitan Jean-Luc Picard wzywa Rikera na mostek.

Gdy komandor Riker, Data i Worf wchodzą na mostek, kapitan informuje o automatycznym sygnale z wahadłowca Federacji. To dziwna sytuacja, gdyż w rejonie, w którym obecnie przebywa Enterprise, nie znajdują się żadne inne statki. Worf wykrywa na pokładzie wahadłowca co najmniej jedną formę życia, człekokształtną. Kapitan zleca nawiązanie łączności, brak zasilania na wahadłowcu jednak to uniemożliwia. Komandor Riker zarządza zatem kurs przechwytujący.

Akt I[]

Po trzech minutach Enterprise dociera do wahadłowca, który dryfuje w przestrzeni kosmicznej na trasie do układu Endikor. Komandor Riker zleca namierzenie go wiązką trakcyjną i odholowanie do hangaru nr 2. Riker i Worf przychodzą zbadać wahadłowiec, który okazuje się identyczny względem innego, dostępnego już na wyposażeniu Enterprise - wahadłowca nr 05 o nazwie El-Baz. Po chwili, na polecenie kapitana, do oficerów dołącza doktor Pulaski z pomocnikiem. Kobieta zagląda do otwierającego się wahadłowca i szybko woła Rikera - okazuje się, że w środku znajduje się nieprzytomny kapitan Picard. Komandor woła go, wówczas odzywa się Picard z mostka - Riker prosi go o przybycie do hangaru wraz z Datą.

Picard, Data i doradca Deanna Troi wchodzą do hangaru nr 2. Zszokowani, przyglądają się nieprzytomnemu Picardowi badanemu przez główną oficer medyczną. Kapitan wypytuje o swojego sobowtóra, jego stan zdrowia, pochodzenie oraz prawdziwość, kobieta potwierdza tylko, że nie nosi oznak urazu, jednak jego fale mózgowe są nietypowe - jak gdyby niezsynchronizowane. Kapitan chciałby go ocucić, lecz Pulaski musi najpierw dokładnie zbadać sobowtóra w ambulatorium, gdzie też go zabiera. Doradca Troi potwierdza kapitanowi, że drugi Picard jest jak najbardziej prawdziwym Picardem, ale będzie w stanie więcej o nim wyczuć, jak odzyska przytomność. Kapitan prosi Datę o pozyskanie dziennika pokładowego z wahadłowca, android będzie potrzebował jednak pomocy Geordiego ze względu na konieczność podłączenia pojazdu do Enterprise. Zanim Picard udaje się do ambulatorium, komandor Riker zwraca jego uwagę na ślad na kadłubie wahadłowca, zwykle wywoływany przez wybuch antymaterii. Kapitan z Deanną wychodzą do ambulatorium, Riker z Worfem wracają na mostek, gdzie Riker zleca kontynuację kursu ze skanerami ustawionymi na maksymalny zasięg. Do Daty w wahadłowcu dołącza zaś La Forge, razem usiłują przywrócić zasilanie w pojeździe, nie zgadza się jednak biegunowość w połączeniu - konieczne będzie użycie zmiennego inwertera fazy.

W ambulatorium doktor Pulaski unieruchamia drugiego Picarda dla jego własnego bezpieczeństwa; mężczyzna żyje, choć jego odczyty są niewytłumaczalne dla głównej oficer medycznej. Kapitan każe go wybudzić; Pulaski podaje mu stymulant, który jednak ma zupełnie odwrotne działanie - niemal zabija sobowtóra poprzez spowolnienie wszystkich funkcji życiowych.

Tymczasem w wahadłowcu Dacie i Geordiemu udaje się przywrócić zasilanie poprzez włączenie zasilania, które normalnie powinno “usmażyć” wszystkie obwody. Oficerowie odkrywają, że zegar pokładowy pojazdu pokazuje datę gwiezdną 42679.5 - sześć godzin do przodu w stosunku do obecnego czasu. Starszy mechanik natychmiast informuje kapitana, że zarówno wahadłowiec, jak i drugi Picard, muszą w takim razie pochodzić z niedalekiej przyszłości.

Akt II[]

W ambulatorium kapitan każe ocucić drugiego Picarda i utrzymywać go w stanie jako takiej świadomości. Mężczyzna patrzy w przestrzeń z bólem wymalowanym na twarzy, nie wydaje się nikogo poznawać. Picard zarządza odprawę za pięć minut w celu omówienia sytuacji.

W sali odpraw Geordi La Forde pokazuje kapitanowi, Rikerowi, Dacie, Worfowi i Deannie nagranie z dziennika pokładowego wahadłowca z przyszłości, na którym widać, jak Picard opuszcza Enterprise wahadłowcem, zostawiając w hangarze Rikera, a chwilę później statek zostaje zniszczony. Data szacuje, że zostaną unicestwieni za 3 godziny i 19 minut. Oficerowie odsłuchują jeszcze ostatnie nagranie osobistego dziennika drugiego Picarda, w którym ten potwierdza, że zginęli wszyscy oprócz niego. Geordi i Worf od razu nie kryją zdziwienia, że kapitan opuścił statek w sytuacji zagrożenia - czego znany im Picard nigdy by nie uczynił. Oficerowie zastanawiają się nad potencjalnym środkiem zapobiegawczym - Geordi sugeruje wstrzymanie kursu, Riker zauważa jednak, że może być na to za późno; w momencie przechwycenia wahadłowca i Picarda z przyszłości, Enterprise i załoga mogli już stać się częścią nieodwracalnego ciągu wydarzeń. Worf wspomina tu o teorii wstęgi Möbiusa, czyli zakrzywienia w strukturze przestrzeni, gdzie czas staje się pętlą, z której nie da się wydostać. Kapitan postanawia zatem kontynuować kurs, ostrzega jednak oficerów, by byli czujni - załoga ani kapitan nie mogą ponownie podjąć tych samych decyzji, które będą skutkować opuszczeniem przez Picarda Enterprise.

Kapitan i Deanna wracają do ambulatorium, gdzie doktor Pulaski odkryła przyczynę złego stanu drugiego Picarda - niezsynchronizowany zegar biologiczny. Im bliżej momentu, z którego sobowtór pochodzi, tym bardziej zaczyna on odzyskiwać przytomność. Deanna wyczuwa bardzo intensywne emocje - Picard z przyszłości chce opuścić statek za wszelką cenę.

Akt III[]

Niecałe dwie godziny od spodziewanego zniszczenia Enterprise, skany nadal nie wykrywają nic podejrzanego. Doktor Pulaski wzywa kapitana do ambulatorium, gdzie funkcje życiowe drugiego Picarda coraz bardziej się normalizują. Kapitan dosyć agresywnie wypytuje sobowtóra o przyczyny opuszczenia statku, ten jednak nie jest w stanie odpowiedzieć, o czym przypomina mu doradca Troi. Picard wówczas wyrzeka się jakiegokolwiek podobieństwa do leżącego przed nim osobnika, który zostawił Enterprise w potrzebie. Zachowaniu kapitana bacznie przygląda się doktor Pulaski, która po jego wyjściu sugeruje Deannie, że jeśli kapitan nie będzie sobie radził emocjonalnie z obecną sytuacją, jako główna oficer medyczna odsunie go od dowodzenia statkiem. Deanna, nieco zdenerwowana, zapewnia, że nie będzie to konieczne.

W swoim gabinecie Picard rozważa z Rikerem możliwe siły, jakie byłyby w stanie doprowadzić do cofnięcia się wahadłowca w czasie. Teoretycznie mogłoby to być przyspieszenie powyżej warp 10 i/lub wykorzystanie pola grawitacyjnego gwiazdy w tak zwanym efekcie procy; ponieważ jednak wahadłowce nie są wyposażone w napęd warp, musiała tu zadziałać jakaś niepoznana dotąd siła zewnętrzna. Jako że cofnięcie nastąpiło jedynie o sześć godzin, możliwe, że taka porcja czasu została wyznaczona świadomie przez jakąś istotę rozumną. Wówczas kapitan przypomina sobie o Podróżniku spotkanym w ubiegłym roku, który przemierzał czasoprzestrzeń przy pomocy siły własnego umysłu, dochodzą jednak wspólnie z komandorem do wniosku, że to inna sytuacja. Picard nadmienia eksperymenty Manheima z grawitacją i czasem, które jednak były dość proste i niekontrolowane, nie mogły być zatem wymierzone w nich konkretnie. Ostatecznie Riker doradza kapitanowi pohamowanie swojego instynktu podejmowania zapobiegawczych decyzji, gdyż w tym wypadku, gdy nawet nie wiadomo, z czym będą się mierzyć, doprowadza to Picarda tylko do frustracji. Wówczas Worf wzywa kapitana na mostek - przed Enterprise znienacka pojawił się wir energetyczny, identyczny jak ten z zapisów wahadłowca.

Akt IV[]

Picard, Riker i Data analizują wir energetyczny. Data wskazuje na jego podobieństwo do wiązki trakcyjnej Enterprise, tylko o wiele potężniejszej. Wówczas La Forge melduje z maszynowni o potrzebie utrzymywania silników na poziomie 30% z racji oddziaływania na statek stałej siły. Podczas gdy kapitan prosi Geordiego o przyjście na mostek, Deanna wyczuwa świadomość oraz instynktowne działanie w wirze. Komandor Riker sugeruje, że są sondowani. Z jednej strony oficerowie woleliby zostać i sprawdzić, jakie zamiary ma ta forma życia, jednak sądząc, że to właśnie był błąd popełniony przez Picarda z przyszłości, kapitan zleca opuszczenie tego miejsca. Geordi, który zdążył już przyjść na mostek i przekierować tu konsolę z maszynowni, ustawia silniki na warp 9, lecz Enterprise stoi w miejscu. Z obawy przed zniszczeniem silników, Geordi wyłącza napęd, po czym statek powoli wpada do wiru. Próby wydostania się nie działają, starszy mechanik musi utrzymywać warp 7, żeby Enterprise nie spadał dalej w głąb wiru. Kapitan zleca wystrzelenie sondy typu 1, która zostaje niemal natychmiast zniszczona. Dodatkowo obie wersje Picarda zostają porażone niegroźną, choć zwalającą z nóg, wiązką energii. Riker każe uzbroić i wycelować torpedy fotonowe w centrum wiru, lecz zanim Picard daje rozkaz do ich wystrzelenia, zostaje ponownie porażony. Deanna stwierdza, że całkowita uwaga istoty skierowana jest teraz na kapitana, nie zaś na statek, jak wcześniej. Wówczas Picard sugeruje, że jeżeli opuści statek, Enterprise będzie mieć kilka sekund na uwolnienie się z uścisku istoty. Riker pyta, czy aby na pewno chce postąpić tak, jak Picard z przyszłości, kapitan zaś, wchodząc do turbowindy, stwierdza, że być może nie ma innego wyjścia.

Akt V[]

Kapitan przychodzi do ambulatorium, gdzie Picard z przyszłości jest już świadomy, ale mocno pobudzony; powtarza, że musi jak najszybciej opuścić statek, zdaje sobie sprawę, że znajduje się na Enterprise, ale nie poznaje siebie samego z przeszłości. Kapitan każe wypuścić drugiego Picarda i ewakuować cały personel z hangaru nr 2. W drodze do hangaru Kapitan wypytuje Picarda o powód opuszczenia statku, ten zaś oznajmia, że wir energetyczny jest istotą myślącą, która uznaje Enterprise za obcy organizm, a Picarda za jego mózg, i chce do niego dostępu. Przybysz z przyszłości rozumuje dokładnie jak kapitan - uważa, że jeśli opuści statek wahadłowcem, załoga będzie miała czas uciec. Kapitan stara się go przekonać, że mimo to dojdzie do katastrofy, którą mężczyzna już zresztą przeżył - lecz ten nic nie pamięta i nie wierzy. Picard z teraźniejszości pyta o inne opcje, jego odpowiednik z przyszłości nie chce jednak ich zdradzić. W pewnym momencie kapitan domyśla się z wypowiedzi drugiego Picarda, że rozważany był lot naprzód, w głąb wiru, jednak drugi Picard uznał go za zbyt niebezpieczny. Gdy Picard z przyszłości wsiada do wahadłowca, kapitan strzela do niego z fazera ze skutkiem śmiertelnym, by zakończyć cykl wydarzeń, po czym wychodzi na mostek, wzywając do hangaru doktor Pulaski. Kobieta wchodzi wraz z O’Brienem i zszokowani przyglądają się martwemu Picardowi z przyszłości.

Na mostku kapitan zleca zakończenie prób ucieczki do tyłu oraz obranie kursu na środek wiru. Enterprise wlatuje w centrum zjawiska i po kilku turbulencjach wylatuje w przestrzeń kosmiczną. O’Brien z hangaru melduje o rozpłynięciu się wahadłowca i zwłok Picarda z przyszłości w powietrzu. Gdy wszystkie pokłady zgłaszają brak uszkodzeń czy ofiar, Picard zostawia mostek Rikerowi i udaje się do sali odpraw. Po jakimś czasie komandor jednak do niego dołącza, i oficerowie zastanawiają się, czy mogli nie zostać poddani wspólnej iluzji.

Pamiętne cytaty[]

~~rozbudowa~~

Gościnna obsada[]

  • ... jako ...

Specjalna gościnna rola[]

  • ... jako ...

Pozostała obsada[]

  • ... jako ...

Zewnętrzne odnośniki[]

~~rozbudowa~~

Poprzedni odcinek:
The Royale
Star Trek: Następne pokolenie
sezon 2
Następny odcinek:
The Icarus Factor
Advertisement